Przekładaniec Góralski – Honeycake with Semolina Cream

Dziś jedno z moich ulubionych ciast zwane przekładańcem góralskim albo miodowcem. Są to placki upieczone na miodzie przełożone gęstym kremem z kaszy mannej na wierzch wyłożone toffi i prażonymi orzechami w  miodzie…. pychotka;)

Naprawę nie jest aż tak czasochłonne jak się wydaje…zwłaszcza z pomocnikami jakich ja miałam;) (fot. poniżej ):)

Ciasto:
50dag mąki pszennej
0,5 szklanki  cukru
2 jaja
1łyżka sody(płaska)
0,5 szklanki miodu (może być sztuczny)
20 dag margaryny

blaszka rozmiar 20cm x 30cm

Rozpuścić margarynę z miodem oraz cukrem w średniej wielkości garnku,do lekko przestudzonej masy dodawać mąkę, sodę oraz jaja. Całość dobrze zagnieść w kulę(jeśli ciasto zagniata się z trudem,dodać troszkę śmietany) .Odstawić ciasto do lodówki na pół godziny do schłodzenia. Rozgrzać piekarnik na temperaturę 170 stopni. Następnie ciasto podzielić na 4 części  i każdą część rozwałkować cienko ok 0,5 cm ,piec kolejno po około 10-15 minut.

Najlepiej każdy placek rozwałkować bądź wykleić na papier pergaminowy, który wcześniej należy wyciąć do rozmiaru blaszki a następnie posmarować odrobiną oleju.

Mi przy wykonaniu tego ciasta pomogły dzieciaczki, które zajęły się wyklejaniem placków na pergamin. Robiliśmy podwójną porcję stąd było aż 8 placuszków do wyklejenia, a jakie one miały frajdę z tej pomocy;) ja z resztą też;)

Masa z kaszy mannej:
0,5szklanki  kaszy manny
0,5 l mleka (2 szklanki)
150g  masła
0,75 szklanki cukru

sok wyciśnięty z polówki cytryny

Zagotowywać mleko następnie dodać kaszę, nadal lekko podgotowując aż kasz zgęstnieje (około 10 min). Odstawić do ochłodzenia. Masło utrzeć z cukrem,powoli dodając kasze oraz sok z cytryny. Upieczone placki (ostudzone) przełożyć masą z kaszy mannej.

Masa karmelowa z orzechami:

1 puszka mleka krówka (bądź mleko skondensowane słodzone, które należy gotować przez 3 godziny na małym ogniu w garnku z wodą)

1 paczka orzechów ziemnych w miodzie (około 200g)

Na wierz ostatniego placka wykładamy mleko krówka a następnie posypujemy orzechami. Ciasto przechowujemy w lodówce.

(na moje 2 blachy ciasta użyłam tylko jedną puszkę mleka krówka, gdyż więcej nie miałam, ale lepiej jest użyć jedną puszkę na jedną blaszkę wtedy na samej górze mamy większą warstwę pysznego karmelu)

Najlepiej smakuje  po jednym dniu kiedy  placki miodowe zmiękną i przejdą masą.