Dzisiaj upiekłam ciasto na imieniny ;). Pierwszy raz te ciasto spróbowałam u siostry, która dostała przepis od koleżanek z pracy. Ciasto nie jest trudne w wykonaniu, może trochę czasochłonne, ale dla takiego ciasta warto spędzić kilka chwil więcej w kuchni na które składa się 2 warstwy kruchego ciasta, kwaśnego dżemu porzeczkowego, bezy zapieczonej z orzechami włoskimi oraz przełożonej delikatnym kremem waniliowym. Później podobny przepis zobaczyłam na stronie Dorotus, gdzie zamiast orzechów włoskich i kremu waniliowego proponuje ona płatki migdałowe i krem migdałowy….obie wersje są pyszne a wy sami zdecydujcie, która smakuje Wam lepiej ;)
Składniki na kruche ciasto:
250 g mąki pszennej
1 łyżeczka proszku do pieczenia
1/4 szklanki drobnego cukru
100 g masła lub margaryny
3 żółtka
Plus
1 słoiczek dżemu porzeczkowego kwaśnego (250g)
Wszystkie składniki zagnieść dobrze w kulę i schłodzić w lodówce na około pół godziny. Przygotować blaszkę, ja użyłam okrągłą formę taką jak na tarty o średnicy 23 cm. Wyciąć 2 kółka na wielkość formy, przygotowane ciasto kruche podzielić na pół i rozwałkować na każdym z kółek.
Na rozwałkowane ciasto kruche wyłożyć dżem porzeczkowy.
Składniki na bezę:
5 białek (3 białka zostają z ciasta kruchego i 2 z kremu waniliowego)
200 g drobnego cukru lub cukru pudru
2 łyżki mąki ziemniaczanej
Plus
150 g połamanych włoskich
Białka w dużej misce ubić na sztywną pianę, następnie dodawać stopniowo cukier oraz mąkę ziemniaczaną nadal ubijając. Tak ubite białka wyłożyć na 2 przygotowane placki kruche ciasta z dżemem porzeczkowym. Na białka posypać połamane orzechy włoskie.
Piec w piekarniku o temperaturze 170 stopni przez około 40 minut. Jeżeli pieczemy placki pojedynczo to bezę na drugi placek najlepiej położyć przed samym pieczeniem. Upieczone placki odstawić do ostudzenia a następnie zdjąć pergamin.
Krem waniliowy:
250 ml mleka
2 łyżki mąki pszennej
1 łyżka maki ziemniaczanej
2 żółtka
4 łyżki cukru
3 łyżki esencji waniliowej
100 g miękkiego masła
Pół szklanki mleka zagotować, drugie pół wymieszać z pozostałymi składnikami (oprócz masła) i wlać do gotującego się mleka, energicznie mieszając do momentu gdy masa zgęstnieje.Ostudzić, by nie powstał kożuszek na krem i najlepiej przykryć folią spożywczą. Masło ubić mikserem dodając stopniowo ochłodzony budyń.
Ostudzone placki przełożyć kremem waniliowym. Schłodzić w lodówce na minimum 3 godziny. Przechowywać w lodówce.
Osobiście często robię 1,5 porcji kremu (a czasem razy 2)..bo w domku uwielbiamy ten krem;)
aga | 02/07/2010 at 7:38 AM |
OdpowiedzUsuńbardzo dawno nie jadlam tego ciasta, a jest bardzo dobre… zdjecia kusza do sprobowania choc kawaleczka, bo ciacho wyglada naprawde pieknie
Ewa | 30/06/2010 at 7:29 AM |
Robiłam wieki temu. A w przepisie do posypania bezy oprócz orzechów wsłoskich były jeszcze podane rodzynki. Oczywiście spaliły się. Musiałam je później powyciągać. Takie były moje pierwsze próby z panią Walewską :)
Iza | 30/06/2010 at 6:59 AM |
ślicznie wygląda…. kiedyś dawno robiłam ale muszę zdecydowanie powtórzyć
Majana | 29/06/2010 at 9:37 PM |
Jakie sliczne! Musze kiedyś je zrobić, bo naprawdę robi wrażenie:)
Pozdrawiam:)