Kokosanki, jedne z moich ulubionych. Kruche a zarazem soczyste w środku. Są idealnym rozwiązaniem zamiast bez, gdy pozostają nam białka z jajek. Zawierają duże ilości kokosu przeplatane ze smakiem mielonych migdałów, które nadają im soczystość oraz ziarenek mielonej kawy, dzięki której to nie są tak mdłe i słodkie. Polecam!!!
Składniki:
- 5 białek
- 40 dag cukru drobnego
- 40 dag wiórek kokosowych
- pół łyżeczki kawy mielonej
- 10 dag mielonych migdałów
- szczypta soli
- kilka kropli oleju do posmarowania papieru do pieczenia
Białka ubić na sztywną pianę ze szczyptą soli. Potem powoli dodawać cukier, ubijać do momentu aż się rozpuści. Na sam koniec dodać wiórki, migdały oraz kawę. Dobrze wymieszać.
Przygotować 2 blaszki prostokątne wyłożone podwójnie papierem do pieczenia. Wysmarować papier kilkoma kroplami oleju. Piekarnik rozgrzać na temperaturę 170 stopni.
Na
tak przygotowane blaszki wykładać łyżką przygotowaną masę. Piec w
piekarniku w temperaturze 170 stopni przez około 20 - 30 minut do
lekkiego zarumienienia.
Upieczone, ostudzić i posypać cukrem pudrem.
Kocham wszystko, co ma w sobie kokos. Cudne ciasteczka;)
OdpowiedzUsuńgratuluje!!!
OdpowiedzUsuńwłaśnie kończę piec kokosanki
Dostałam od mamy białka po pączkach
Uwielbiam kokos wiec mnie urzekły
Smak rewelacyjny..pychota..przepis super
Tylko trzeba pilnowac bo łatwo spalić
Dziękuję Ewciu. Mi również bardzo posmakowały;)
OdpowiedzUsuń