Wspomnienie z dzieciństwa....moje ulubione na poranne śniadanie lub kolację. Delikatne, łatwe w wykonaniu i najlepsze na jesienno-zimową porę. Pamiętam że u nas w domu płatki ryżowe na mleku bywały bardzo często. Podawane zazwyczaj z Sokiem z wiśni lub truskawek. Wtedy również była bitwa o łyżki z paseczkami, które nazywaliśmy je "baldenikami", choć kompletnie nie wiem skąd pochodzi ta nazwa i jakie miała znaczenie (łyżki miały to do siebie, że były jeszcze aluminiowe). Na zdjęciu mam podobną łyżkę, o którą w tamtych czasach toczono zacięte bitwy ;)
750ml mleka
125g płatkó ryżowych
1łyzka masła
1 cukier waniliowy lub pół laski wanili
szczypta soli
cukier do smaku
Wszystkie składniki umieścić w garnku. Jeśli macie problem że do mleko przypal się w garnku, najlepiej zagotować samą wodę w garnku tak aby tylko zakrywała dno garnka i wtedy dodać pozostałe składniki.
Gotować
na średnim ogniu do 15 minut. Do momentu aż konsystencja będzie gęsta.
Podawać z sokiem lub owocami. Czasami dodaję również cynamon. Wszystko w
zależności od waszych upodobań.
bardzo lubię akie płatki...;) w ogóle wszystko co z mlekiem;)
OdpowiedzUsuńto tak jak ja....jestem mlecznym potworkiem;)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię takie kremowe deserki na śniadanie;),które też pięknie wyglądają!
OdpowiedzUsuńnigdy nie jadłam. naprawdę!
OdpowiedzUsuńw moiim domu śniadania wyglądały dośc klasycznie.
a;e chyba się skuszę.
bo podoba mi sie taka ryżowa miseczka!
http://www.slodkakarmel-itka.blogspot.com
http://www.karmel-itka.blogspot.com
Matko, uwielbiam płatki ryżowe <3 Przy nich każdy Belriso się chowa. A Twoja wersja... biję pokłony!
OdpowiedzUsuńPyszności :):)
OdpowiedzUsuńZ jakiej firmy masz te płatki? Gdzie je można kupić?
Płatki ryżowe w Polsce można kupić praktycznie w każdym spożywczym sklepie. Powiem Ci również że nigdy nie zwracałam uwagi jakiej firmy są;)
OdpowiedzUsuńChoć zajrzałam w internet i znalazłam dla Ciebie link. W Polsce na pewno z mamą używałyśmy tych płatków błyskawicznych:
http://www.jermapol.pl/oferta_ryz.html
Obecnie przebywam w Irlandii Północnej więc zakupuję je w polskich sklepach, choć ostatnie co mnie zdziwiło kupiłam w Tesco i są wyprodukowane dla Tesco.
Płatki ryżowe stosuję również do gołąbków, zamiast ryżu. Nie trzeba ich wtedy gotować tylko można dodawać je suche do mięsa.