Świąt nadbiega koniec....i dopiero teraz będę dodawać przepisy;) z braku czasu w przedświątecznym szaleństwie, no cóż będą na przyszły rok.
Pierożki powstały bardzo szybko, nie były planowane na tegoroczne święta, ale została masa makowa a ciasto francuskie było w zamrażalce, więc należało wykorzystać pozostałą masę makową.
- 1 puszka masy makowej
- 2 opakowani ciasta francuskiego
- 2 jajka rozbite widelcem
- tłuszcz do smarowania blaszek
Ciasto francuskie rozwałkować na grubość około 3mm. wykrajać foremką lub szklanką koła. Na każdy kółko wykładać po łyżeczce masy makowej (która już jest odpowiednio doprawiona).
Złożyć kółka w pół i zaklejać palcami. Tak jak normalne pierogi.
Wykładać na blaszki wyłożone papierem do pieczenia i posypane mąką lub wysmarowane wcześniej tłuszczem.
Każdy pierożek posmarować roztrzepanym jajkiem. Posypać cukrem. Piec w piekarniku przez około 30 minut do lekkiego zarumienienia w temperaturze 175 stopni.
Wykładać na blaszki wyłożone papierem do pieczenia i posypane mąką lub wysmarowane wcześniej tłuszczem.
Każdy pierożek posmarować roztrzepanym jajkiem. Posypać cukrem. Piec w piekarniku przez około 30 minut do lekkiego zarumienienia w temperaturze 175 stopni.
Upieczone ostudzić. Można udekorować lukrem lub cukrem pudrem, ale rzez masę makową są już wystarczająco słodkie.
nigdy nie próbowałam takich pierogów, pyszne muszą być!
OdpowiedzUsuńbardzo fajna alternatywa dla pracochłonnego makowca!
OdpowiedzUsuńoj są naprawdę pyszne, pierwszy raz jadłam u cioci, ale ona robiła te pierożki z kruchego ciasta.
OdpowiedzUsuń