Karpatka, ciasto bardzo dobrze znane w polskich domach. Przez moją mamę przygotowywane kiedyś minimum raz w miesiącu...dlatego przepisu na karpatkę nie było na blogu do dziś, gdyż "znudziła" mi się troszkę pomimo tego że ją bardzo lubię.....;) Pyszne ciasto parzone przełożone kremem waniliowym na bazie budyniu i masła. Wersja tej karpatki składa się budyniu wymieszanego z utartym na puch masłem, kiedyś próbowałam drugą wersję gdzie masło jest dodawane do gotującego się mleka, wtedy smak Karpatki przypomina mi bardziej napoleonkę, a także nie trzeba dodawać aż tyle masła. A wy jaką wersję lubicie bardziej?
Składniki na ciasto parzone:
- 1 szklanka wody
- 150 g masła lub margaryny
- 1 szklanka mąki pszennej
- 5 jaj
- płaska łyżeczka proszku do pieczenia
- szczypta soli
Masło zagotować z wodą oraz szczyptą soli. Następnie dodać mąkę energicznie mieszając, aż powstanie gęsta jednolita masa (najlepsza do tego jest drewniana łyżka). Odstawić do lekkiego ostudzenia.
Przygotowujemy blaszkę o wymiarach 35x27 cm. Nasmarować tłuszczem (masło, margaryna lub smalec).
Nie używam papieru do pieczenia.
Do lekko ostudzonego ciasta parzonego wbijać po jednym jajku do uzyskania jednolitej konsystencji, na sam koniec dodać proszek do pieczenia.
Miksuje mikserem im dłużej tym później większe są "góry" karpatki.
Rada: Jeżeli ciasto parzone jest całkowite zimne, wtedy potrzeba dodać więcej jajek niż podano w przepisie, a jeśli jest za ciepłe to wtedy zużywamy mniej jajek.
Ubitą masę dzielimy na 2 części, wykładamy do blaszki. Wstawiamy do nagrzanego piekarnika i pieczemy w temperaturze 200 stopni przez około 25 minut, do lekkiego zarumienionego koloru. To samo robimy z 2 gą częścią ciasta. Użyłam tą samą blaszkę, której już nie smarowałam tłuszczem.
Składniki na krem:
- 3 szklanki mleka
- 250g masła
- 3/4 szklanki cukru
- 4 jajka
- 2 czubate łyżeczki cukru waniliowego (często używam olejek śmietankowy zamiast cukru wtedy masa jest bardzo śmietankowa, około 1 łyżeczki olejku)
- 5 czubatych łyżek mąki pszennej
- 5 czubatych łyżek mąki ziemniaczanej
- 2 płaskie łyżeczki soku z cytryny
W małym garnku 2 szklanki mleka zagotować z cukrem,
pozostałe składniki (mleko, jajka, cukier wanilinowy,
mleko, 2 rodzaje mąki)dobrze razem wymieszać i dodać do
gotującego się mleka. Energicznie wymieszać by masa była
jednolita, tak powstanie nam gęsty budyń.
Ostawić do całkowitego ostudzenia.
Najlepiej przenieść do innego pojemnika i przykryć folią
spożywczą, dzięki czemu nie będzie powstawał gruby
kożuch.
pozostałe składniki (mleko, jajka, cukier wanilinowy,
mleko, 2 rodzaje mąki)dobrze razem wymieszać i dodać do
gotującego się mleka. Energicznie wymieszać by masa była
jednolita, tak powstanie nam gęsty budyń.
Ostawić do całkowitego ostudzenia.
Najlepiej przenieść do innego pojemnika i przykryć folią
spożywczą, dzięki czemu nie będzie powstawał gruby
kożuch.
Masło utrzeć na biały puch, stopniowo dodając chłodny
budyń. Na sam koniec dodać sok z cytryny. Zawsze dodaję
sok z cytryny do kremów budyniowych by masa nie była tak
mdła. Ale nie trzeba jeśli ktoś nie lubi.
Tak powstały krem rozsmarować na upieczonym blacie
ciasta, przykryć drugim.
Odstawić do lodówki na minimum 2 godziny.
Posypać cukrem pudrem, oblać lukrem lub roztopioną
czekoladą.
wygląda bajecznie ;d
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńwszystko jest w porzadku, prosze uwazniej przeczytac przepis.
UsuńJeśli ciasto jest za ciepłe to się zważą jaja
Usuń